Witaj strudzony wędrowcze
jak cos wreszcie ustalicie , to dajcie znac , moze bym się pisał jako "niezależny obserwator" jesli termin mi będzie pasował
Offline
Spoko, poinformujemy, no worries. Tylko najpierw moi gracze muszą dojść do konsensusu, bo kurwa nie ma dla nich odpowiedniego terminu
I informuję równocześnie że niepojawienie się na sesji po ustaleniu terminu (a na bank będzie to nocka), może pożegnać się z drużyną i co ważniejsze kartą postaci, gdyż zostanie ona komisyjnie spalona. Ka-pe-wu?
Dla utrzymania klimatu potrzebne jest by każdy kontrolował swoją postać, inaczej chuj z tego wyjdzie.
Offline
No mnie nie będzie. Na nockę piszę się dopiero po 13 lipca sorry.
Offline
tzn chetnie bym zagral ale:
a) myślałem że macie "zamkniętą drużynę"
b) mam zerowego skilla w role-play-owaniu co się potwierdziło na ostatnim DnD
a co do nocek to praktycznie mi powinna pasować dowolna
Offline
A więc!!
Sesja nocna w Neuroshimę odbędzie się w dniach 13/14 lipca. Przynieście własne piwo, żadnej coli (wersja hard) ani chipsów. Dopuszczalne konserwy, zupki chińskie i tym podobna żywność.
Offline
Są naprawdę lepsze sposoby na utrzymanie klimatu niż głodzenie graczy, to tak na przyszłość. O ile słoiki zamiast szklanek jeszcze zniosę, to już braku tak podstawowej rzeczy jak cola - nie.
Offline
Nie, żebym był całkowicie przeciwny piwu - ale jednak sesji nie chce wiązać z karą więzienia dla mojego żołądka, więc konserwom mówię nie... a picie coli w Neuro? Toż to taaakie wyróżnienie
Offline
Ja byłbym za opcją, że niech każdy przyniesie do siebie picie, bo patrząc z mojego punktu widzenia :
a) nie dam rady dać ci kasy dostatecznie wcześnie
b) nie każdy musi opcjonować na picie zakupione przez ciebie(np. ja nie mam zamiaru zrzucać się na piwo, które kupisz na pewno)
c)kolejne ja. Nie wytrzymie nocki bez energy drinków (patrz sylwester i sesja dzień przed nim
I naprawdę nie rozumiem czemu nie chcesz chipsów, a dopuszczasz np. zupki chińskie
Offline
Dobra, rozumiem że energy drinki są potrzebne, też bez nich padnę. Więc to z sobą weź, no problemo, ale:
1. Nie kupuję wyłącznie piwa, ono ma służyć raczej jako bonus.
2. Chodzi o klimatyczną oprawę, a uwierz wiem jak coś takiego zrobić.
3. Kasę możesz dać później.
Offline
Hmm... to może zbudujmy kilka atomówek i zdetonujmy w okolicy? Napewno bedzie wtedy klimatycznie.
A tak na poważnie: narazie mnie satysfakcjonują uzgodnienia.
Offline
Jak wolicie, ale żeby nie było sytuacji jak na sylwka gdzie do picia było trochę "zwykłego" picia i w chuj alko.
A i popieram pomysł o atomówkach!!
Offline