Sobotni turniej w bibliotece zgromadził dziewięć osób, dziewięć decków, osiem typów talii. Cztery godziny zegarowe zawarły w sobie godzinę spisywania i pożyczania plus trzy godziny grania. Objęty nagrodami top3 zajęły dwa praktycznie pełne Steele plus MonoW Aggro domowej roboty. Z pozostałych sześciu decków jedynie dwa, MonoB i MonoR, nawiązywały jakością do spisów turniejowych reszta była mniej lub bardziej konstrukcjami nastawionymi na wygranie właśnie takiego niedużego turnieju, ale raczej pozbawionymi szans w 9-10 rundowych turniejach rangi PTQ czy GPT.
Spis Jacka, najbardziej sympatyczny deck. Talia typu "Tym co mam, tym gram i przynosi mi to radość"
/ Lands 10 [M12] Island 12 [M12] Swamp 1 [ISD] Shimmering Grotto
// Creatures 2 [NPH] Blind Zealot 1 [M12] Phantasmal Bear 1 [M12] Azure Mage 1 [M12] Sphinx of Uthuun 1 [ISD] Undead Alchemist 1 [ISD] Delver of Secrets-Insectile Aberration 1 [SOM] Geth, Lord of the Vault 1 [M12] Onyx Mage 1 [M12] Gravedigger 1 [ISD] Unbreathing Horde 1 [ISD] Bloodgift Demon 1 [M12] Grave Titan
// Spells 1 [SOM] Nim Deathmantle 1 [ISD] Spectral Flight 1 [M12] Negate 1 [ISD] Dissipate 1 [M12] Cancel 1 [ISD] Cellar Door 2 [M12] Ponder 1 [M12] Swiftfoot Boots 1 [MBS] Go for the Throat 1 [ISD] Sever the Bloodline 1 [M12] Wring Flesh 1 [ISD] Lost in the Mist 1 [MBS] Sword of Feast and Famine 2 [M12] Doom Blade 1 [ISD] Dead Weight 1 [NPH] Despise 1 [M12] Distress 1 [ISD] Ghoulcaller's Chant 1 [ISD] Silent Departure 1 [NPH] Geth's Verdict 1 [M12] Hideous Visage 1 [M12] Sorin's Vengeance 4 [M12] Diabolic Tutor 1 [ISD] Forbidden Alchemy
// Sideboard SB: 1 [M12] Zombie Infestation SB: 1 [M12] Levitation SB: 1 [ISD] Ghoulraiser SB: 1 [ISD] Curiosity SB: 1 [ISD] Lost in the Mist SB: 1 [M12] Sutured Ghoul SB: 1 [M12] Unsummon SB: 2 [M12] Deathmark SB: 1 [ISD] Witchbane Orb SB: 2 [M12] Brink of Disaster SB: 1 [M12] Jace's Archivist SB: 1 [M12] Wring Flesh SB: 1 [ISD] Sever the Bloodline
Spis przypominający momentami EDH z uwagi na olbrzymią ilość pojedyńczych kart. Teoretycznie była w nim odpowiedź na wszystko co mogło zostać zagrane, a Grave Titan czy Geth są wystarczjąco mocnymi kartami by wygrać grę bez odpowiedzi przeciwnika. Niestety dla Jacka, karty nie układały się odpowiednio, nie przychodząc we właściwych momentach. Zaczynając z dobrej ręki i topdecząc nonstop mógł wygrać z każdym, ale szczęście tego dnia było przy innych.
Spis Dawida zawiera potencjalnie jedne z najbardziej niebezpiecznych kombinacji obecnego standardu czyli nieblokowalny hexproof plus miecz. Zobaczmy całość:
// Lands 2 [ISD] Hinterland Harbor 9 [M12] Island 9 [SOM] Forest
// Creatures 2 [ISD] Delver of Secrets-Insectile Aberration 2 [ISD] Ambush Viper 2 [M12] Gladecover Scout 2 [ISD] Invisible Stalker 1 [MBS] Thrun, the Last Troll 1 [ISD] Ludevic's Test Subject-Ludevic's Abomination 2 [MBS] Consecrated Sphinx 2 [M12] AEther Adept
// Spells 1 [M12] Mind Control 1 [ISD] Forbidden Alchemy 1 [MBS] Spine of Ish Sah 1 [M12] Frost Breath 1 [NPH] Gitaxian Probe 1 [NPH] Sword of War and Peace 1 [MBS] Sword of Feast and Famine 1 [ISD] Dissipate 1 [M12] Mana Leak 3 [ISD] Think Twice 2 [ISD] Claustrophobia 2 [NPH] Beast Within 1 [M12] Divination 3 [SOM] Disperse 2 [M12] Cancel 2 [NPH] Vapor Snag 2 [M12] Fog
// Sideboard SB: 2 [ISD] Memory's Journey SB: 1 [M12] Naturalize SB: 1 [ISD] Gnaw to the Bone SB: 11 [M12] Island
Uważam, że gdyby Dawid łączył drugoturowego stalkera z trzecioturowym mieczem mało kto byłby w stanie się oprzeć czwartoturowemu atakowi. Jednak bez możliwości tutorowania mieczy i mając tylko dwóch stalkerów kombinacja ta nie była na tyle częsta by zapewnić miejsce w czołówce.
Kacper na dziś jeszcze nie jest pewien co zbudować i czym grać, zagrał więc deckiem złożonym wspólnymi siłami przez parę osób. Deckiem podkreślmy to nie tylko niepełnym w stosunku do oczekiwanego spisu, ale skłaniającym się do innej sposobu wygrania. Sposobu, który w rybnickich warunkach mógł przynieść sukces. Niestety nie był to ten Dzień Sądu dla innych grających, bo DoJ nie siadał gdy trzeba.
// Lands 6 [M12] Swamp 3 [M12] Island 6 [M12] Plains 1 [SOM] Seachrome Coast 2 [ISD] Isolated Chapel 1 [ISD] Shimmering Grotto 3 [M12] Drowned Catacomb 1 [M12] Glacial Fortress 1 [SOM] Darkslick Shores
// Creatures 1 [MBS] Consecrated Sphinx 1 [M12] Sun Titan 1 [M12] Phantasmal Image 1 [SOM] Quicksilver Gargantuan 2 [SOM] Wurmcoil Engine 2 [M12] Grave Titan 1 [MBS] Massacre Wurm
// Spells 4 [M12] Oblivion Ring 4 [M12] Day of Judgment 4 [ISD] Unburial Rites 4 [M12] Doom Blade 3 [M12] Zombie Infestation 4 [ISD] Forbidden Alchemy 1 [ISD] Feeling of Dread 3 [M12] Timely Reinforcements
// Sideboard SB: 1 [M12] Timely Reinforcements SB: 1 [SOM] Mimic Vat SB: 1 [SOM] Sunblast Angel SB: 1 [NPH] Sheoldred, Whispering One SB: 1 [ISD] Armored Skaab SB: 1 [SOM] Geth, Lord of the Vault SB: 1 [SOM] Platinum Emperion SB: 4 [SOM] Revoke Existence SB: 4 [M12] Celestial Purge
Plan gry był wręcz bezczelnie prosty. Zrzucić do grobu coś dużego i Unburial Rites, i zagrać to w czwartej turze. Obronić się removalem w 12 sztukach i odrobić życie posiłkami. Niestety przeciwnicy byli za szybcy albo za wściekli.
Wściekły był deck Bartka, jedyny deck na turnieju bezpośrednio nastawiony na to, że przeciwnik umrze z zakażenia. Szybkie, zwarte monoB miało jednak tego pecha, że trafiło na dwa steele, troszkę szybsze tego dnia od niego. Spis w miarę tradycyjny, praktycznie blokowy, bo też Innistrad nie mógł nic przynieść do tego archetypu.
/ Lands 4 [MBS] Inkmoth Nexus 19 [M12] Swamp
// Creatures 4 [SOM] Ichorclaw Myr 4 [MBS] Phyrexian Crusader 4 [SOM] Plague Stinger 3 [NPH] Whispering Specter 1 [SOM] Skithiryx, the Blight Dragon
// Spells 3 [NPH] Despise 4 [NPH] Dismember 2 [NPH] Gitaxian Probe 4 [MBS] Virulent Wound 4 [NPH] Mutagenic Growth 4 [MBS] Piston Sledge
// Sideboard SB: 4 [M12] Doom Blade SB: 2 [NPH] Mental Misstep SB: 4 [MBS] Phyrexian Vatmother SB: 3 [NPH] Apostle's Blessing SB: 2 [MBS] Go for the Throat
Przyniósł za to dwie karty, które sprawiły że czerwoni wciąż żyją. Więcej, czerwoni chcą walczyć o wszystko. I wydawało się że Janek zawalczy, wygrywając dwie pierwsze rundy szybko i sprawnie. Potem jednak góry okazały się zdradliwe nieustannie dochodząc ze szczytu i na dwóch wygranych się skończyło.
// Lands 20 [ISD] Mountain 3 [M12] Rootbound Crag
// Creatures 3 [ISD] Stromkirk Noble 3 [M12] Goblin Arsonist 2 [M12] Grim Lavamancer 2 [SOM] Spikeshot Elder 4 [M12] Stormblood Berserker 1 [M12] Chandra's Phoenix 2 [MBS] Hero of Oxid Ridge
// Spells 2 [NPH] Gut Shot 3 [M12] Incinerate 4 [SOM] Arc Trail 4 [ISD] Brimstone Volley 4 [NPH] Shrine of Burning Rage 3 [SOM] Koth of the Hammer
// Sideboard SB: 1 [M12] Rootbound Crag SB: 2 [SOM] Ratchet Bomb SB: 4 [ISD] Ancient Grudge SB: 2 [M12] Manabarbs SB: 2 [ISD] Traitorous Blood SB: 3 [NPH] Dismember SB: 1 [NPH] Sword of War and Peace
Ostatnim deckiem, który nie zarobił na swój udział były moje pseudo elfy w kolorach czterech. Przed graniem obawiałem się trochę o color-screw, ale to że go nigdy nie doświadczyłem wynikało z tego że w każdej grze praktycznie floodziłem ponad normę i korzystałem z dobrodziejstwa przynajmniej jednego emisariusza.
/ Lands 12 [SOM] Forest 2 [NPH] Island 2 [ISD] Shimmering Grotto 1 [SOM] Copperline Gorge 2 [NPH] Mountain 1 [M12] Swamp 1 [M12] Rootbound Crag 1 [ISD] Woodland Cemetery
// Creatures 4 [M11] Llanowar Elves 4 [M11] Elvish Archdruid 2 [SOM] Ezuri, Renegade Leader 4 [MBS] Viridian Corrupter 3 [NPH] Phyrexian Metamorph 2 [SOM] Wurmcoil Engine 1 [MBS] Glissa, the Traitor 4 [MBS] Viridian Emissary 1 [SOM] Engulfing Slagwurm
// Spells 2 [MBS] Green Sun's Zenith 4 [SOM] Liquimetal Coating 3 [SOM] Slice in Twain 3 [NPH] Tezzeret's Gambit 1 [NPH] Batterskull
// Sideboard SB: 3 [SOM] Contagion Engine SB: 3 [MBS] Creeping Corrosion SB: 3 [M12] Elixir of Immortality SB: 3 [SOM] Nihil Spellbomb SB: 3 [MBS] Red Sun's Zenith
Decki z topa wraz z opisem kluczowych gier pojawią się w drugiej części.
Czas zająć się trzema najlepszymi deckami z soboty. Zaczniemy od miejsca drugiego czyli Jamrowego ruszenia pospolitego. Deck zawierający anioła i świętą Elżbietę mógł liczyć na przychylność sił wyższych i ją otrzymał, ale o tym później.
// Lands 22 [M12] Plains (2)
// Creatures 4 [M12] Gideon's Avenger 4 [M12] Gideon's Lawkeeper 4 [MBS] Accorder Paladin 2 [ISD] Elite Inquisitor 2 [ISD] Fiend Hunter 4 [ISD] Thraben Sentry-Thraben Militia 3 [MBS] Mirran Crusader 3 [ISD] Unruly Mob 1 [MBS] Hero of Bladehold 1 [ISD] Angelic Overseer
// Spells 4 [M12] Honor of the Pure 4 [M12] Oblivion Ring 1 [SOM] Sword of Body and Mind 1 [SOM] Elspeth Tirel
// Sideboard SB: 3 [ISD] Paraselene SB: 4 [MBS] Divine Offering SB: 2 [SOM] Revoke Existence SB: 3 [SOM] Nihil Spellbomb SB: 2 [ISD] Blazing Torch SB: 1 [ISD] Butcher's Cleaver
Miejsce pierwsze i trzecie zajęły dwa steele. Spisy są bardzo podobne, i można by dyskutować czy bardziej kontrolne nastawienie decku Tymka było tym co rzeczywiście przyniosło mu końcowy sukces, czy też przynajmniej równy, a może większy wpływ na to miały serie floodów jakich doznali jego przeciwnicy w pierwszych trzech rundach dobierając po kilka lądów z rzędu.
Lands Lands
17 Plains 17 Plains 4 Inkmoth Nexus 4 Inkmoth Nexus Creatures Creatures 4 Hero of Bladehold 4 Hero of Bladehold 4 Memnite 4 Memnite 4 Vault Skirge 4 Vault Skirge 4 Signal Pest 4 Signal Pest 3 Spined Thopter 1 Spined Thopter 2 Glint Hawk 2 Blade Splicer 2 Spellskite Spells Spells
4 Tempered Steel 4 Tempered Steel 4 Glint Hawk Idol 4 Glint Hawk Idol 2 Shrine of Loyal Legions 2 Shrine of Loyal Legions 3 Mox Opal 3 Mox Opal 3 Dispatch 4 Dispatch 2 Oblivion Ring 1 Dismember
Sideboard Sideboard
1 Spellskite 2 Celestial Purge 2 Contested War Zone 2 Elspeth Tirel 2 Oblivion Ring 2 Timely Reinforcements 2 Phyrexian Revoker 3 Revoke Existence 4 Mirran Crusader 2 Spellskite 2 Revoke Existence 2 Phyrexian Revoker 2 Leonin Relic-Warder 1 Phyrexian Metamorph 1 Oblivion Ring
(sorry, ale nie umiem szybko a nie chce mi się bawić spacjami po wklejaniu tekstu by ładnie się układało i cyferki były równo, a chcę by szło porównać gdzie decki są identyczne)
Wracając do przebiegu turnieju, pierwszym ważnym momentem było wylosowanie drugiej rundy, w której Jamro dostał teoretycznie najsłabszy deck wśród wygranych, omijając oba steele i monoR. W tej samej chwili zaś Bartek trafił na drugiego steela z rzędu i w następstwie drugiej porażki utracił szanse na top3. Często się mówi, że dobry deck musi ugrać, a jak tego nie zrobi to znaczy że przegrał z lepszymi. Ja uważam, że gdyby Bartek miał bye w pierwszej, a oba steele trafiły na siebie, a w drugiej nie grał z wygranym steelem ani z przypuszczalnie wygranym monoR, to zrobiłby minimum 9pkt, wygrywając z resztą decków. W tej samej też rundzie Janek swoim deckiem nabierał rozpędu, ufając że po ograniu teraz steela i drugiej porażce infecta nawet porażka z drugim steelem mającym również 6pkt nie odbierze mu topa. Losowanie trzeciej rundy również było szczęśliwe dla Jamra, którego sparowało w dół najłatwiej chyba jak mógł i ominął pozostałe dwie szóstki. Wygrana dawała mu już pewny udział w zyskach. I tak też się stało, do ostatniej rundy przystąpił z 9pkt będąc pewnym drugiego miejsca. Sama wygrana nie przyszła łatwo, a we wszystkim pomogło szczęście wrzucając na stół jedynego anioła w decku, i wsidowane pochodnie. Przed ostatnią rundą mieliśmy więc pewny top2 gdzie z Jamrem zmierzył się Tymek, któremu nadmierny wysyp gór u Janka dał spokojną wygraną oraz dwóch graczy z mierzących w trzecie miejsce. Tam uprzywilejowany był Janek który bezpośrednio wygrał ze Złotym i w przypadku obustronnej wygranej byłby przed nim. Los skojarzył go ze mną, gdzie do tej pory wygrywał jak chciał po sidzie, a przed sidem nawet jak nie chciał. Ale dobra passa dwóch pierwszych rund odwróciła się od niego. Kolejny wysyp gór z topa połączony z pierwszym tego dnia pojawieniem się u mnie Batterskulla na ręce zatrzymały czerwonych. Pokonując Janka wyskoczyłem przed niego, ale Złoty nie zmarnował swojej okazji i wygrywając skończył trzeci.
|
Dokładnie, czytelnie, jasno i przejrzyście. To, czego można się spodziewać po Marku.
Słówko komentarza odnośnie turnieju. W sumie to było naprawdę przyjemnie, moim domowym, pożyczonym i lekko zboostowanym przez pożyczki deckiem grało się bardzo przyjemnie, chociaż zazwyczaj przegrywało. Gratuluję przede wszystkim Jamrowi, który swoich ludzi (dosłownie) poprowadził aż do 2 miejsca. Na koniec zabrakło szczęścia. Czekam na część drugą i dogłębną analizę.
@zloty666: O, racja! Mea Maxima Culpa..
Pozdrawiam, Anf.
|